Otrzymaj 20% RABATU przy pierwszym zamówieniu. Zapisz się do naszego newslettera i odbierz swój kupon!

Szukaj
Szukaj

Żywienie klaczy hodowlanych – przygotowania do jesieni i zimy

Wszystkie klacze hodowlane powinno się regularnie oceniać pod kątem stopnia otłuszczenia, ponieważ powinny one dysponować pewnym zapasem tłuszczu, który będzie im potrzebny, gdy nadejdzie zima. Dobra kondycja przyspiesza powrót prawidłowych cykli owulacyjnych u klaczy jałowych oraz tych, które mają być kryte po raz pierwszy, a także przyczynia się do poprawy wskaźnika skutecznych pokryć. Klacze, które źrebiły się będąc w prawidłowej kondycji, również znacznie łatwiej zachodzą w kolejną ciążę niż klacze chude.

Właściciele koni zwykle oceniają kondycję zwierzęcia na podstawie grubości warstwy tłuszczu pokrywającego żebra, grzebień szyi, kręgosłup oraz okolicę za łopatką. Typowy system wizualnej oceny obejmuje skalę 1-9, w których 1 oznacza konia bardzo wychudzonego, a 9 otyłego. Koń z wynikiem na poziomie 5 jest uważany za zwierzę w kondycji średniej. Klacze, które wchodzą w kolejny sezon reprodukcyjny w kondycji poniżej 5, są mniej sprawne pod względem rozrodczym, dlatego też uznaje się, że 5 to minimalna właściwa kondycja dla klaczy hodowlanych.

Otyłość nie wpływa pozytywnie na zdrowie koni, jednak warto pamiętać, że klacze, które późną jesienią wykazują kondycję na poziomie 6, zgromadziły niewielki zapas tłuszczu, który w zimie posłuży im za źródło kalorii do ogrzewania ciała.

U konia w kondycji pomiędzy 5 i 6 żebra można wyczuć dość łatwo, jednak nie są one widoczne z zewnątrz. Grzbiet jest pokryty wystarczająco grubą warstwą tłuszczu, by okolica lędźwi wyglądała na stosunkowo płaską. Szyja nie jest zbyt cienka, a jej nasada łagodnie przechodzi w łopatkę. U konia z wynikiem powyżej 7 trudno jest wyczuć żebra, a warstwa tłuszczu jest tak gruba, że wzdłuż kręgosłupa lędźwiowego tworzy się rynienka. Jeśli natomiast kręgosłup i żebra są wyraźnie widoczne, kondycję takiego konia ocenimy raczej na 4. Jeśli przy tym widoczne są inne struktury kostne (np. guzy barkowe i kulszowe), wynik oceny spadnie poniżej tej wartości.

Klacze, które karmiły źrebięta przez całe lato i wczesną jesień oraz te, które w lecie startowały w wymagających konkurencjach (wyścigi, rajdy długodystansowe, polo itd.), na jesieni często są w kondycji poniżej 5, będą więc potrzebowały dodatkowej dawki kalorii, by odzyskać prawidłową wagę przed następnym sezonem rozpłodowym.

Natomiast klacze przez całe lato przebywające na doskonałym, obfitującym w trawę pastwisku mogą na jesieni dojść do kondycji powyżej 7. Nadmierne otłuszczenie może zwiększać ryzyko problemów z kończynami i kopytami, w tym również ochwatu. Zima to dobry czas na redukcję wagi u koni otyłych, ponieważ nie mają one wtedy dostępu do kalorycznego pastwiska, a chłód zwiększa zużycie kalorii z zapasów organizmu.

klacz, źrebię, żywienie klaczy, dieta dla koni, pasza dla koni

Pastwisko i siano
Wartość odżywcza pastwiska i ilość trawy zmniejsza się późną jesienią, więc hodowca powinien uzupełnić dietę klaczy o dobre siano. Decyzję o rozpoczęciu dokarmiania sianem podejmujemy na podstawie kondycji poszczególnych klaczy i stanu samego pastwiska. Jeśli klacze chudną, oznacza to, że pastwisko przestaje im wystarczać, jeśli natomiast wydaje się, że pozostają w dobrej kondycji, ale pastwisko wygląda na nadmiernie wyjedzone, najprawdopodobniej trzeba rozpocząć dokarmianie sianem lub całkowicie przestawić konie na pasze objętościowe suche. Ponadto przepasienie pastwiska na jesieni może osłabić trawy, które będą gorzej odrastać w następnym roku, a ich miejsce mogą zająć chwasty.

Najlepszym sposobem sprawdzenia, czy nasze klacze potrzebują siana, jest wyłożenie pewnej ilości tej paszy na pastwisku. Jeśli konie je zignorują, będzie to oznaczało, że pastwisko zaspokaja wszystkie ich potrzeby żywieniowe. Jeśli zjedzą trochę, zostawiając resztę, należy zmniejszyć wielkość następnej wyłożonej porcji, aby po następnym karmieniu pozostała jedynie niewielka ilość niezjedzonego siana. Jeśli zaś konie natychmiast łapczywie pożrą całe siano, będzie to oznaczało, że wartość odżywcza trawy spada i należy rozpocząć stałe dokarmianie sianem, a nawet przenieść konie na zimowy padok.

Klaczom hodowlanym można podawać różne rodzaje siana, ale podstawowym kryterium wyboru powinna być czystość paszy i jej wartość odżywcza.
Siano z roślin motylkowych (np. z lucerny i koniczyny) zawiera więcej substancji odżywczych niż siano z traw (tymotki, kupkówki itd.). W jednym z badań stwierdzono, że klacze pełnej krwi angielskiej od połowy ciąży były w stanie zjeść wystarczająco dużo dobrego siana z lucerny, by całkowicie zaspokoić swoje zapotrzebowanie na białko. Klacze żywione sianem z tymotki łąkowej wprawdzie jadły dość siana, by zaspokoić zapotrzebowanie na białko na poziomie właściwym dla drugiej połowy ciąży, jednak pod koniec tego okresu nie były już w stanie zjeść odpowiednio dużo, by ich wymagania białkowe zostały spełnione. W praktyce oznacza to, że konie żywione dobrym sianem z lucerny będą wymagały mniej paszy treściwej (musli lub granulatu) niż konie jedzące siano z tymotki.

Jeśli nie dysponujemy dobrym sianem z lucerny, możemy uzupełnić dawkę pokarmową klaczy za pomocą gotowych sieczek lub granulatów z lucerny firmy Krafft. Zależnie od kondycji i potrzeb energetycznych klaczy możemy wybrać paszę treściwą o większym poziomie energii (np. GAIN Prep ‘n’ Condition Mix lub Krafft Groov Original) albo mniej kaloryczną (GAIN Easy Go Cubes – jedynie 10,5 MJ energii strawnej na kg).

Pasze treściwe i suplementy
Poza pastwiskiem i/lub sianem klacze hodowlane zazwyczaj otrzymują też gotowe pasze dla koni lub uzupełniający granulat witaminowo-mineralny (zwany niekiedy balancerem). Określenie “pasza treściwa” odnosi się do paszy zawierającej skoncentrowaną dawkę kalorii. Tradycyjne pasze treściwe, takie jak owies, kukurydza i inne zboża, są dobrym źródłem energii, ale mają niewiele wapnia i innych niezbędnych składników mineralnych. Komercyjne pasze treściwe zazwyczaj również są oparte na ziarnach zbóż, ale poza nimi zawierają też dodatek innych substancji odżywczych. Skład pasz przeznaczonych specjalnie dla klaczy hodowlanych będzie dokładnie odpowiadał potrzebom tej właśnie grupy koni.
Pasze treściwe zaczynamy podawać wtedy, kiedy siano nie zapewnia wystarczającej ilości kalorii, by zaspokoić potrzeby energetyczne zwierzęcia. Większość klaczy pełnej krwi w ostatnim okresie ciąży powinna otrzymywać od 2,5 do 5 kg paszy treściwej, natomiast klacze ras mniejszych i dobrze wykorzystujących pasze zazwyczaj będą potrzebowały mniejszej dawki.

Granulowane suplementy dla koni stanowią skoncentrowane źródło witamin, minerałów, a w niektórych przypadkach również białka. Podaje się je w niewielkich ilościach (zwykle od 0,5 do 1 kg dziennie) w sytuacji, kiedy całej potrzebnej zwierzęciu energii dostarcza trawa lub siano.

Przykładowo klacz, która utrzymuje kondycję na poziomie 6 jedząc wyłącznie siano lub zielonkę, nie będzie potrzebowała energetycznej paszy treściwej, ale raczej właściwej dawki witamin i minerałów, na przykład w postaci balancera GAIN Stud Care 32. Jeśli natomiast właściciel konia woli nie korzystać z komercyjnych pasz dla koni, porcję wybranego balancera można również dodawać do dawki zboża (np. owsa). Do takich celów doskonale nadaje się GAIN Cereal Balancer, przeznaczony specjalnie do uzupełniania witamin i minerałów w dietach opartych wyłącznie na ziarnach zbóż.

https://thehorse.com/120094/broodmare-nutrition-preparing-for-fall-and-winter/

Udostępnij Wpis:

Podobne Wpisy

0
    Koszyk
    Twój koszyk jest pustyZobacz sklep

    Zapisz się na newsletter, by regularnie otrzymywać nowe informacje